Wypadek byl spowodowany silnym pradem, który zniósl barke ciagniona przez holownik
Wypadek był spowodowany silnym prądem, który zniósł barkę ciągnioną przez holownik. Z mostu runął do jeziora przejeżdżający samochód osobowy i spadła na pokład barki ciężarówka. W styczniu 1975 r. załamały się dwa przęsła 10-letniego mostu długości 1 km przez rzekę Derwent w Hobart (Australia), kiedy na podpory najechał załadowany frachtowiec o wyporności 7000 t. Spośród załogi statku śmierć poniosło 5 osób; ponadto zginęli pasażerowie samochodów, które w chwili katastrofy znajdowały się ma moście i runęły z wysokości 37 m do rzeki. Wyrwa spowodowana przez statek miała długość 82 m i niektóre odcinki mostu uległy zarysowaniu. Frachtowiec uderzył w trzecią podporę od wschodniego przyczółka i zatonął w rzece, której głębokość w tym miejscu wynosi 24 m. Frachtowiec zmylił drogę, powinien przepłynąć 2 przęsła dalej, w przęśle głównym długości 93 m. Zadowolony z przebiegu katastrofy był projektant mostu. Odbyła się ona bowiem zgodnie z założeniami projektu, który przewidział, że w razie zniszczenia jednej podpory konstrukcje dwóch przęseł, po dokonaniu pewnego obrotu, wysuną się z sąsiednich podpór, nie powiększając zasięgu uszkodzenia mostu. Wypadek potwierdził poprawność takiego rozwiązania. Nie ustalono powodu uderzenia przez frachtowiec w most przez kanał łączący jezioro Erie i Ontario koło Port Robinson. Wskutek tej kolizji zostały zniszczone: 60-metrowe przęsło ruchome oraz dwie wieże, na których było ono podnoszone. Jedna przeciwwaga o masie 300 t runęła do wody . [patrz też: autostorczyk, grzejniki retro, eduwet ]
Powiązane tematy z artykułem: autostorczyk eduwet grzejniki retro